{"id":15284,"date":"2024-05-08T11:10:30","date_gmt":"2024-05-08T09:10:30","guid":{"rendered":"https:\/\/szczurforteczny.pl\/?p=15284"},"modified":"2024-07-15T11:36:45","modified_gmt":"2024-07-15T09:36:45","slug":"jeden-kosciol-dwie-legendy","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/szczurforteczny.pl\/15284\/jeden-kosciol-dwie-legendy\/","title":{"rendered":"Jeden ko\u015bci\u00f3\u0142 dwie legendy"},"content":{"rendered":"\n

Wida\u0107 prowadz\u0105c\u0105 w pole alej\u0119 lipow\u0105. Na jej ko\u0144cu, w\u015br\u00f3d drzew, bieleje strzelista wie\u017ca . “Ko\u015bci\u00f3\u0142 w polu”, to samotny ko\u015bci\u00f3\u0142ek w Sidzinie.
W dawnych czasach by\u0142a to szlachecka posiad\u0142o\u015b\u0107 Hennersdorf, znajduj\u0105ca si\u0119 w\u00f3wczas w granicach ksi\u0119stwa nysko – otmuchowsko – grodkowskiego.
Legenda pierwsza odwo\u0142uje si\u0119 do czas\u00f3w \u015bredniowiecza. Podobno 3 maja miejscowy rolnik znalaz\u0142 na swoim polu stary, grecki krzy\u017c, kt\u00f3ry przeni\u00f3s\u0142 do jednego z miejscowych ko\u015bcio\u0142\u00f3w . Nast\u0119pnego dnia okaza\u0142o si\u0119 jednak, \u017ce przedmiot wykopany z pola znikn\u0105\u0142. Odnaleziono go dok\u0142adnie w miejscu jego wykopania. Pono\u0107 dwukrotnie umieszczany w miejscowym ko\u015bciele krzy\u017c uparcie wraca\u0142 w pole. W\u0142o\u015bcianie uznali to za widomy znak bo\u017cy i w miejscu, gdzie dzi\u015b stoi ko\u015bci\u00f3\u0142, wystawili kapliczk\u0119.
Na pami\u0105tk\u0119 tego wydarzenia, wybudowany zosta\u0142 w 1873 roku w tym samym miejscu ko\u015bci\u00f3\u0142, kt\u00f3ry zosta\u0142 usytuowany na planie greckiego krzy\u017ca.
Legenda druga zupe\u0142nie inna, mo\u017ce ciekawsza.
W dawnych czasach c\u00f3rka zamo\u017cnego gospodarza ze Skoroszyc Alfreda Hylli, pi\u0119kna i dorodna Regina zakocha\u0142a si\u0119 w parobku, przyby\u0142ym do prac polowych spod dalekiego Olesna.Taka mi\u0142o\u015b\u0107 nie spodoba\u0142a si\u0119 gospodarzowi, zakaza\u0142 Reginie spotka\u0144 z parobkiem.
Gdy zakazy nie pomaga\u0142y i c\u00f3rka po kryjomu spotyka si\u0119 z ukochanym Richardem, wi\u0119zi\u0142 j\u0105 w kom\u00f3rce i kara\u0142. Miejscem tajemnych spotka\u0144 by\u0142 niewielki zagajnik niedaleko wsi, w kt\u00f3rym m\u0142odzi \u015blubowali sobie mi\u0142o\u015b\u0107 dozgonn\u0105, ca\u0142owali si\u0119 i pie\u015bcili.
Wiejski pijaczek Kacper Lazik doni\u00f3s\u0142 Alfredowi o mi\u0142osnych schadzkach jego c\u00f3rki z niechcianym i gardzonym parobkiem, rozw\u015bcieczony ojciec panny postanowi\u0142 wzi\u0105\u0107 spraw\u0119 w swoje r\u0119ce. C\u00f3rk\u0119 zamkn\u0105\u0142 kolejny raz w kom\u00f3rce, a na miejsce spotkania c\u00f3rki z parobkiem wys\u0142a\u0142 Kacpra z kumplami po kielichu, by tamci dali przybyszowi solidn\u0105 nauczk\u0119 i przekazali mu nale\u017cne za prac\u0119 wynagrodzenia i raz na zawsze przep\u0119dzili.
Ch\u0142opaki chc\u0105c zachowa\u0107 wynagrodzenie przeznaczone dla parobka pobili biedaka na \u015bmier\u0107. Richard dzielnie si\u0119 broni\u0142, oddaj\u0105c razy, zdo\u0142a\u0142 jeszcze z\u0142ama\u0107 Kacprowi nog\u0119. Niestety, przegra\u0142 t\u0119 nier\u00f3wn\u0105 walk\u0119. Umieraj\u0105c chwyci\u0142 za pier\u015b nachylonego nad nim Kacpra – \u201ePrzeka\u017c Reginie \u2026zr\u00f3b to \u2026, \u017ce kocha\u0142em j\u0105 bardzo. \u017be mi\u0142o\u015b\u0107 moj\u0105 wielk\u0105 do niej zanios\u0119 do niebios\u201d.
O morderstwie g\u0142o\u015bno by\u0142o w ca\u0142ej okolicy. Z niedalekiego Niemodlina przyjecha\u0142 urz\u0119dnik, by poprowadzi\u0107 \u015bledztwo w sprawie zab\u00f3jstwa i odnale\u017a\u0107 sprawc\u00f3w. Niestety, wie\u015b milcza\u0142a, a \u015bwiadk\u00f3w nie by\u0142o. Regina nie p\u0142aka\u0142a i pewnego razu znikn\u0119\u0142a z dworu. D\u0142ugo poszukiwa\u0142a j\u0105 rodzina i s\u0105siedzi. Kaleki Kacper z przetr\u0105con\u0105 przez Richarda nog\u0105, tkni\u0119ty z\u0142ym przeczuciem uda\u0142 si\u0119 do zagajnika i tam, ku swojej rozpaczy zobaczy\u0142 pi\u0119kn\u0105 Regin\u0119, kt\u00f3ra odebra\u0142a sobie \u017cycie.
By histori\u0119 t\u0119 utrwali\u0107 w pami\u0119ci dla potomnych pogr\u0105\u017cony w smutku po stracie ukochanej c\u00f3rki, Alfred Hylla ufundowa\u0142 ten tajemniczy i urokliwy ko\u015bci\u00f3\u0142ek w Sidzinie.
Jest jeszcze jedna, a nawet dwie historie zwi\u0105zane z tym miejscem, pierwsza z 1944 roku, wed\u0142ug \u015bwiadk\u00f3w, podczas ewakuacji niemieckich rodzin na zach\u00f3d, przelatuj\u0105ce samoloty niemieckie zrzuci\u0142y na ko\u015bci\u00f3\u0142 8 bomb, ale \u017cadna nie trafi\u0142a, \u015bwi\u0105tyni cudem ten nalot przetrwa\u0142a.
Druga z marca 1945 roku na strychu ko\u015bcio\u0142a ukry\u0142o si\u0119 oko\u0142o 50 niemieckich dezerter\u00f3w, a mo\u017ce Werwolf. Rosjanie ich znale\u017ali, wszystkich rozstrzelali i zakopali obok ko\u015bcio\u0142a. Nie jest to nic dziwnego, sowieci bardzo cz\u0119sto rozstrzeliwali je\u0144c\u00f3w i ludno\u015b\u0107 cywiln\u0105, nie wspominaj\u0105c o zbiorowych gwa\u0142tach na mieszkankach \u015al\u0105ska, jak i wszystkich miejscach gdzie ta swo\u0142ocz si\u0119 pojawi\u0142a.<\/p>\n\n\n\nngg_shortcode_0_placeholder\n\n\n\n\n\n\t\t\t\t

\n\t\t\t\t
\n\t\t\t\t\t<\/a>\n\t\t\t\t\t
<\/div>\n\t\t\t\t <\/div>\n\t\t\t\t<\/div>\n\t\t\t\n\n\t\t\t\t