Koniec lata to nie powód, aby przestać biwakować. Rok powoli się kończy, odbywamy kolejne wycieczki, śpimy w namiocie, przemierzamy nowe rejony Polski, a tu nadchodzi zima. A nocleg zimą to już poważne wyzwanie, które może być niebezpieczne dla zdrowia, a czasem nawet życia!
Małym nakładem czasu, większym pieniędzy, jesteśmy w stanie sprawić, by noc pod namiotem na mrozie była relatywnie komfortowa, aby zimowy biwak pokazywał, że każda pora roku jest dobra na przygodę w otoczeniu natury i by motywował aby pójść krok dalej, a nie myśl „nigdy więcej”.
Na biwak, zarówno zimą jak i latem trzeba wybrać miejsce osłonięte od wiatru, nie na szczycie góry bez żadnej osłony drzew lub krzaków, zimą przy wyborze miejsca należy pamiętać – tam gdzie śnieg jest wywiany, to są miejsca najbardziej narażone na wiatr i trzeba ich unikać. Jeśli rozstawiamy namiot w pobliżu drzew warto się im przyjrzeć i jeśli stwierdzimy że pień lub korona są spróchniałe lepiej założyć obóz gdzie indziej, ponieważ spadające, złamane drzewo lub konar może zakończyć nasz cudowny wypad…
Dodaj komentarz