Chociaż biwakowanie nie jest dyscypliną na stałe przypisaną do cieplejszych pór roku, przyznać trzeba, że to właśnie teraz czerpiemy z niego najwięcej przyjemności. Ale wyjazd na kilka dni do leśnej głuszy i spanie na dziko oznacza rezygnację z niektórych zdobyczy cywilizacji. No ale nawet w tak skromnych kempingowych warunkach trzeba czerpać przyjemność garściami. Biwak w Nowosolskie dolinie Odry.