Jazda zaprzęgiem daje dużo satysfakcji, bo taki zestaw prowadzi się zupełnie inaczej niż wszystko, co jeździ na kołach. Te pojazdy mają duży potencjał. Jazda sidecarem po bezdrożach to praca zespołowa, pasażer jest równie ważny jak kierowca. By utrzymać niesymetryczny pojazd na drodze, trzeba intensywnie przenosić środek ciężkości, co sprawia, że jazda jest niezłą gimnastyką. Ale sidecary są znakomite nie tylko jako sprzęt terenowy. Świetnie nadają się również do turystyki. Są bardziej powolne od motocykli solo i nie da się nimi przemykać przez miejskie korki, ale za to, dzięki dodatkowemu kołu, świetnie radzą sobie wszędzie tam, gdzie natura chce wywracać motocykl solo, czyli na śliskich nawierzchniach i w grząskim podłożu. Tak więc da się bez problemu jeździć nimi również w zimie. Ponieważ złota era motocykli z koszem już dawno przeminęła to jazda takim zestawem ma w sobie coś z nostalgii. Tak czy inaczej są to pojazdy fascynujące i warto spróbować przygody za sterami takiej maszyny.
