Kalety były prawdziwą potęgą przemysłu papierniczego. To tu bowiem znajdowały się Zakłady Celulozowo-Papiernicze. Ich historia sięga lat 1882–1884, kiedy miejscowość nazywała się jeszcze Stahlhammer, a Guido Henckel von Donnersmarck w miejscu fabryki noży, łyżeczek, widelców i guzików założył swoją fabrykę celulozy. Z kolei w 1889 w miejscu huty hrabia wybudował fabrykę papieru. W latach międzywojennych zakład został przebudowany. Zakłady w Kaletach były w tym okresie największym krajowym producentem mocnych papierów pakowych. Po zniszczeniach w czasie II wojny światowej, fabrykę odbudowano w 1946 roku. Kolejne lata powojenne był czasem kolejnego wielkiego rozwoju i ogromnych inwestycji.
Przez lata zakład należał do grona najnowocześniejszych w Polsce. Jednakże sytuacja zaczęła się pogarszać w latach 70. ubiegłego wieku, park maszynowy był przestarzały, a w związku z tym jakość produktów też nie była najwyższa. Brakowało środków na modernizację, a wraz z transformacją ustrojową rozpoczął się powolny zmierzch potęgi przedsiębiorstwa. Zimą 1993 roku ogłoszono upadłość zakładu, a jego likwidacja rozpoczęła się w 1994 roku po 110 latach działalności.
