Późnym popołudniem dotarliśmy na wieczorny biwak nad czyste wody Liswarty.
Rano zaczynamy spływ Wartą z okolic miejscowości Ważne Młyny.
Ale za nim zaczniemy, sprzęt trafił na początek spływu, potem do “Złomka” i jazda do miejscowości Orczuchy, bo tam zakończymy spływ.
Dobra, a teraz na rower i z powrotem!
Uff!
Można zaczynać!
Kolejny dzień, przyniósł nam obfitość świeżych małży (szczeżuja pospolita), występują licznie w Warcie.
Śniadanie było iście wyborne.
Po śniadaniu pakujemy mandżur do kajaków i na rzekę, po “złomka” wrócę później.
Płyniemy aż do ujścia Liswarty do Warty.
Tam nocujemy,a następny dzień… zobaczymy!
300 km dalej w okolicach Jeleśni, w miejscu gdzie łączą się dwa potoki Sopotnia Mała i Sopotnia Wielka.
Dodaj komentarz