Mogilno jest niewątpliwie jedną z najstarszych osad wczesnośredniowiecznej Polski. Gród Polan istniał tu już na przełomie VIII i IX w.
Opactwo benedyktynów w Mogilnie powstało w XI w. Pierwsza udokumentowana informacja pochodzi z 1065 r., ale badania archeologiczne każą przesunąć czas powstania klasztoru na czasy panowania Kazimierza Odnowiciela – około 1050 r. Mnisi przybyli do Mogilna z Brauweiler koło Kolonii.
Chociaż kościół klasztorny przeznaczony był dla mnichów, podobnie jak bywało to w innych opactwach benedyktyńskich, służył też okolicznej ludności i był ośrodkiem chrystianizacji dla okolicy. W XII w. z fundacji rycerza Zbyluta z rodu Pałuków został zbudowany kościół św. Jakuba, przeznaczony dla spełniania funkcji parafialnych wobec osady przyklasztornej.
W 1419 r. arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Trąba, pierwszy który otrzymał tytuł Prymasa Polski, za zgodą papieża Marcina V przyłączył parafię do klasztoru. Nie oznaczało to jednak połączenie parafii i klasztoru w jedną instytucję, lecz wprowadzenie tzw. patronatu: klasztor był prawnym opiekunem parafii, opat formalnym proboszczem, który dla prowadzenia codziennego duszpasterstwa wyznaczał jednego z zakonników klasztoru, względnie angażował do pracy w parafii księdza diecezjalnego, a w zamian pobierał dochody płynące z parafii, które stanowiły uzupełnienie dochodów klasztornych.
Taki stan przetrwał do kasaty klasztoru w 1833 r. i choć benedyktyni zamieszkiwali klasztor, tam koncentrując swe życie, jednak z uwagi na prawo patronatu byli obecni także w życiu parafialnym Mogilna.
Kasata klasztoru była fragmentem większej akcji władz pruskich przeciwko zakonom. Prusacy widzieli w zakonnikach ostoję polskiej kultury i polskich tradycji, co uważali za jedną z głównych przeszkód w integracji Polaków z resztą społeczeństwa pruskiego.
Religią panującą w Prusach był protestantyzm, klasztory więc były postrzegane przez władze pruskie jako ośrodki umacniania katolicyzmu, może nawet mające w dogodnym momencie stać się miejscami organizowania zbrojnych wystąpień na tle religijnym.
Nie bez znaczenia były też racje majątkowe, benedyktyni byli zakonem na ogół dobrze zaopatrzonym w ziemię (folwarki), z której czerpali utrzymanie. Dobrze zagospodarowane przez zakonników majątki rzeczywiście dostarczały nie tylko środków na utrzymanie klasztoru, ale także na remonty kościołów, budowę i utrzymanie szkół czy inne cele społeczne. Władze pruskie liczyły, że przejmując majątki klasztorne, wzbogacą skarb państwa.
6 Wyświetleń , 1 Wyświetlenia dzisiaj