Armia Kraków Linia obrony Krzyżowa-Przyborów PODZIEMNA POLSKA Polskie fortyfikacje

 Punkt oporu i dwie grupy bojowe “Przyborów” i “Krzyżowa”

Po aneksji Czechosłowacji w marcu 1939 konieczne stało się zabezpieczenie południowej granicy Polski, na której do tej pory nie było żadnych umocnień. Najistotniejsza stała się osłona kotlin beskidzkich, którymi hitlerowcy mogli w szybki sposób przedostać się na tyły polskich sił. Punkt oporu w Korbelowie miał za zadanie zablokowanie drogi od Przełęczy Glinne w kierunku Jeleśni i Żywca. Schrony bojowe zostały wybudowane w południowej części wsi Krzyżowa w miejscu gdzie następuje naturalne zwężenie kotliny potoku Krzyżówka, natomiast umocnienia w Przyborowie miały zablokować dolinę rzeki Koszarawy oraz drogę na Jeleśnię i Żywiec od strony wschodniej.
Od wiosny 1939 roku rozpoczęto budowę umocnień polowych. W Korbelowie wykonano dwie linie okopów. Pierwsza zlokalizowana była około 50 m od przejścia granicznego Glinne, natomiast druga linia ciągnęła się od wzniesienia Gawlasia po wschodniej stronie potoku Glinne, aż do drogi i dalej na zachód do wzgórza za Jurkową, gdzie był zbudowany drewniano-ziemny schron z 1 ckm. Dalej linia ta biegła pod Pilsko gdzie znajdował się posterunek obserwacyjny z 1 ckm mieszczący się w skalno – drewnianym schronie. Od granicy droga była zatarasowana drzewami, pod Gajówką zrobiono zaporę z drzew skręconych śrubami. Wokół tej zapory teren był zaminowany.
Rozpoczęcie prac fortyfikacyjnych w rejonie Węgierskiej Górki i Jeleśni nie uszło uwadze wywiadu niemieckiego. W tym czasie w schronisku na Ryniance gospodarzył Gustaw Pustelnik, agent wywiadu niemieckiego, który przymierzał szlaki turystyczne, badając szerokość górskich dróg oraz wytrzymałość mostów. Obserwował także budowę fortyfikacji w rejonie Węgierskiej Górki oraz Krzyżowej, i przekazywał te informacje Niemcom. Gdy z końcem sierpnia Polacy zgromadzili niezbite dowody wywiadowczej działalności Pustelnika ten zbiegł na teren Słowacji.

W dniu wybuchu wojny tylko jeden schron mógł zostać wykorzystany w celach obronnych w nim bowiem zdążył wyschnąć beton i mógł zostać obsadzony przez Wojsko Polskie. Do jedynej walki w Krzyżowej i Przyborowie doszło 31 sierpnia, kiedy ostrzelano i uszkodzono nisko lecący niemiecki samolot zwiadowczy. 3 września pozycje polskie na rozkaz dowódcy zostały opuszczone, a jednostki wycofały się pod Myślenice.

Loading

Podobne posty