Średniowieczny zamek biskupów wrocławskich został wzniesiony na początku XIII w. Przez wieki swojego istnienia był rozbudowywany i zmieniał właścicieli. Ostatnimi była rodzina Hohenlohe, która przebudowała go na barokowo-manierystyczny pałac. Budowla przetrwała setki lat aż do 1945 r., kiedy to wchodząca Armia Czerwona podpaliła większość zabudowy Ujazdu, w tym również zamek. Do dzisiaj zachowały się jedynie jego malownicze ruiny.
Ujazd był własnością biskupstwa wrocławskiego do 1428 r., wtedy też został przejęty jako zastaw przez księcia opolsko – strzelecko – niemodlińskiego Bernarda i stał się siedzibą starosty książęcego. W kolejnych latach często zmieniali się panowie na zamku, aż Ujazd w 1497 roku wrócił do biskupów, jednak się go pozbyli i w 1524 roku zamek sprzedano Mikołajowi Dluhomilowi z Bierawy. Obiekt pozostał siedzibą rodu do 1609 r., kiedy nowym właścicielem został Mikołaj Kochcicki z Kochcic. Kolejne stulecia przyniosły częste zmiany właścicieli.
W 1838 roku majątek kupił właściciel sąsiednich dóbr sławęcickich, August Fürst zu Hohenlohe-Öhringen. Jeden z najzamożniejszych rodów magnackich był w posiadaniu pałacu w Ujeździe do stycznia 1945 roku.
A to co widzimy na fotografiach to efekt “wyzwolenia” przez żołnierzy Armii Czerwonej.