NATURALNA POLSKA Szlak pod Opolskich wapienników Zabytki techniki

Szymiszów-Wapienniki

Rozwój przemysłowy śląska opolskiego jaki miał miejsce w drugiej połowie XIX wieku nie ominął również powiatu strzeleckiego. Powstanie i rozwój przemysłu hutniczego którego prekursorem był hrabia Renard, spowodowało zwiększony popyt na kamień wapienny i jego produkty wypalania. Bogate złoża tego minerału jakie zalegają od Opola poprzez Groszowice, Tarnów Opolski, Kamień Śląski, Szymiszów, Strzelce Opolskie aż po Błotnicę spowodowały powstanie i rozwój zakładów wydobywczych jak też przetwórczych tego surowca. Historia przemysłu wapienniczego na śląsku sięga swoimi korzeniami odległych czasów średniowiecza. Pierwsze znane z przekazów historycznych informacje dotyczą wapienników strzeleckich pochodzą z XVI wieku. W Szymiszowie taki prymitywny piec wapienniczy i kamieniołom istniał już przed rokiem 1600. Pod koniec XIX w. nastąpił szybki rozwój Szymiszowa i okolicznych wiosek. Wiązało się to z zakładami wapienniczymi założonymi przez Edwarda Tilgnera w roku 1880, kiedy to uruchomiono kolej żelazną na trasie Opole – Strzelce – Bytom i opłacalna stała się produkcja wapna i cementu na większą skale. Bogate złoża kamienia wapiennego i marglu do produkcji cementu zostały odkryte w Szymiszowie w dobrach rycerskich hrabiego Strachwitzow. Przyległe do istniejącego małego kamieniołomu tereny zostały zakupione przez Spółkę Akcyjną która rozpoczęła swoją działalność w 1892 roku. Początkowo postawiono dwa proste piece do palenia wapna. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na cement wzrosła opłacalność inwestycji w piece do produkcji cementu. Spowodowało to również wzrost zatrudnienia. Niewykwalifikowana siła robocza pochodziła z okolicznych wiosek. Jednakże potrzebowano również fachowców takich jak, murarze, cieśle. Zaczęto więc budowę mieszkań pracowniczych celem pozyskania fachowców z innych regionów śląska. Obok budynku dyrekcji, “zomku” gdzie znajdowały się mieszkania kierownictwa cementowni, wybudowano wielorodzinny obiekt mieszkalny zwany “familokiem” Postawiono również dwa pojedyncze dwupiętrowe budynki , od szczytu “familolka” w kierunku stacji kolejowej. Jednocześnie projekt tego kompleksu mieszkaniowego został zamknięty zabudową w postaci dwurodzinnych, niskich parterowych domków, które utworzyły architektoniczny zespół mieszkalny, niespotykany na innych tego typu osiedlach robotniczych. Miejscowi nazywają te domki “chałpkami” Wraz z rozwojem zakładów, części akcji zostało udostępnione lokalnym przedsiębiorcom. Jednym z nabywców był przedsiębiorca ze Strzelec Wielkich, niejaki Prankel. Jako współwłaściciel, dwóch pieców kręgowych do wypału wapna, zatroszczył się również o swoich robotników. Wybudował dla nich budynki mieszkalne wraz z zapleczem gospodarczym. Jest to tak zwane osiedle Prankel, złożone z budynku kierownictwa, tuż przed przejazdem kolejowym, dalej dwóch budynków zwartych w prostokąt, zabudowania gospodarcze, chlewiki wraz z górnym pomieszczeniem na słomę lub siano, tak zwana fiśla. Postawiono zabudowania gospodarcze przy ,”florkowej górce” gdzie zlokalizowano chlewnię i stajnię, magazyn i spichlerz na płody rolne, jakie uprawiano. Trzeba w tym miejscu dodać że większość uzyskanych w tym gospodarstwie produktów było dostępnych dla pracowników. Prowadzono bowiem na wapiennikach jadłodajnię. Poza tym, do osiedla tego należy zaliczyć barakę górną i dolną, na ulicy Malej. Wszyscy mieszkańcy osiedla Prangel miel również swoje własne ogródki działkowe gdzie uprawiali warzywa i owoce. Ta część Szymiszowa została potocznie nazwana Wapiennik. Osiedle robotnicze nazywane do dnia dzisiejszego Pranklem, zostało nazwane od nazwiska właściciela zakładów rolniczych „Prankel” ze Strzelec.

W roku 1936 wioska została przemianowana na Heuerstein. Nazwa ta została utworzona od nazwiska dyrektora generalnego Zakładów Cementowo – Wapienniczych Ottona Heuera, którego w ten sposób chciano upamiętnić. Był to człowiek majętny, ale równocześnie wiele środków finansowych przekazywał na wioskę i kościół katolicki, choć sam był ewangelikiem. Do dzisiaj pozostały filary wiaduktu przez który biegła linia wąskotorowa z kamieniołomu do pobliskiego zakładu.

Loading

Podobne posty