Armia Łódź Linia Widawki PODZIEMNA POLSKA Polskie fortyfikacje

Linia obrony Księży Młyn – Oleśnik

Rok 1939 przyniósł gorączkowe przygotowania Głównego Inspektoratu Sił Zbrojnych Wojska Polskiego do obrony przed spodziewanym atakiem ze strony III Rzeszy. Prace, zmierzające do zabezpieczenia przed atakiem zachodnich granic Polski, rozpoczęto w czerwcu 1939 roku. Rozkaz dotyczący budowy umocnień wydał marszałek Edward Rydz Śmigły w dniu 24 czerwca 1939 roku.
Zakres prac obejmował głównie wznoszenie polowych schronów żelbetowych.
Schrony miały być wyposażane w ciężkie karabiny maszynowe z celownikiem ustawianym na dwa kilometry. CKM-y ustawiane były na drewnianych stołach o wysokości 90 cm. W pasie działania armii planowano wybudowanie 226 schronów żelbetowych i ziemno-drewnianych. Trudności finansowe, materiałowe jak również troska o zbiory płodów rolnych, bardzo opóźniły prace nad budową umocnień w związku z czym zdołano wykonać jedynie 46 schronów żelbetowych i 12 ziemno-drewnianych. Południowego pasa działania Armii “Łódź” broniła 28 Dywizja Piechoty generała Bończy Uzdowskiego,lokowanych było tylko 5 schronów. Wszystkie znajdowały się w okolicy miejscowości Zamość i Grabno. Odcinka tego bronił 36 Pułk Piechoty podpułkownika Ziemskiego. Na odcinku tym nie było bezpośredniej walki z wrogiem, poza nękającym ogniem artylerii i działaniami lotnictwa. Dywizja odchodzi na rozkaz w nocy z 5 na 6 września.Dalej na południe broniła 30 Dywizja Piechoty generała Cehaka. W strefie tej dywizji wybudowano 18 schronów z czego 4 w okolicy miejscowości Lubiec obsadzone były przez 83 Pułk Piechoty podpułkownika Nadachowskiego, 6 na wschód od Szczercowa w pasie 82Pułku Piechoty podpułkownika Chruściela, 3 na zachód od Bełchatowa bronione przez 84 Pułk Piechoty podpułkownika Sztarejki i 1 niedaleko stacji kolejowej w Rozprzy obsadzony przez 146 Pułk Piechoty podpułkownika Topczewskiego. 146 Pułk Piechoty nie był jednostką organiczną 30 Dywizji Piechoty lecz pochodził z 44 Dywizji Piechoty Rezerwowej.

Trzy schrony, pierwszy nr 17 w rogu szosy prowadzącej na Księży Młyn jadąc drogą z Bełchatowa do kopalni, wzdłuż ciepłociągu, jest bez wylanego stropu, dalej w kierunku kopalni między szosą a ciepłociągiem schron nr 16. By odnaleźć schron nr 15, nieco kłopotliwy do odszukania, musimy zjechać z drogi i zanurzyć się w las.

Loading

Podobne posty