Kolejna z planowanych pozycji obronnych, mających ostatecznie ciągłą linią osłonić zachodnią granicę II RP. Tak jak i częstochowska oraz być może inne, nie zrealizowane, miała wypełnić najsłabsze ogniwo obrony w tym rejonie – lukę na styku armii “Kraków” i “Łódź”. Ponadto Lubliniec jest miastem węzłowym, gdzie zbiegają się szlaki komunikacyjne z Częstochowy, Opola, Tarnowskich Gór. Tak więc umocnienia miały stanowić przegrodę dla ataku wyprowadzonego właśnie z kierunku Opola. Ponadto miały osłaniać stacjonujący w Lublińcu garnizon 74 Górnośląskiego pułku piechoty. Być może ten fakt właśnie zadecydował, że w pierwszej kolejności tu rozpoczęto budowę. W Lublińcu znajdują się cztery schrony:
Pierwszy polowy schron piechoty do ognia bocznego. Jego uzbrojenie miały stanowić dwa ckm-y na podstawie polowej. Schron zachowany w stosunkowo dobrym stanie, znajduje się na terenie posesji.
Kolejny schron do ognia czołowego. Znajduje się na stoku najwyższego w okolicy wzgórza, na dawnym placu ćwiczeń 74 pp. Ogniem swego jednego ckm-u zapewniał panowanie nad całą doliną, w której znajduje się linia kolejowa i szosa na Opole.
Najbardziej nietypowy i jednocześnie unikalny w skali kraju, polowy schron piechoty. Jest to jedyny w Polsce zachowany schron polowy dla armaty p.panc. wz.36. Powstało ich kilka, jeden na pozycji lublinieckiej i kilka na pozycji rybnickiej. Zachował się tylko ten jeden.
I czwarty polowy schron piechoty w odmianie stosunkowo rzadko stosowanej na Śląsku – do ognia czołowego. Schron pierwotnie znajdował się na stacji kolejowej , jednakże po nieudanych próbach rozebrania go, został przewieziony koleją poza miasto i zrzucony do rowu.
https://goo.gl/maps/xEUNjSNipiQWUmir9
https://goo.gl/maps/m6R8xFDPubfcugMc7
https://goo.gl/maps/JPz9oQfc99pnvgbU8
https://goo.gl/maps/bqoUZZbbSy1WoERb9