Wzdłuż Odry, między dwoma mostami kolejowymi koło Wyszyny i Nietkowic możemy podziwiać pozostałości po II wojnie światowej. To poniemieckie schrony bojowe i obserwacyjne. Powstały w latach 30. jako element Oderstellung – umocnień na środkowej Odrze. Nie każdy wie, że to tu łączą się dwie linie fortyfikacyjne MRU i Oderstellung. Miejsce to jest wyjątkowe pod względem zachowanych obiektów które z czasem stały się miejscową atrakcją dzięki powstaniu “Skansenu Fortyfikacyjnego Czerwieńsk”. Sam skansen jest usytuowany przy przeprawie promowej Brody – Czerwieńsk a obiekty wkomponowane są w wał przeciwpowodziowy. Ale oprócz “Skansenu Fortyfikacyjnego Czerwieńsk”, są schrony na kierunku drugiej przeprawy Wysokie – Pomorsko.
Oderstellung został na całej długości przełamany przez Armię Czerwoną w przeciągu kilkunastu dni na przełomie stycznia i lutego 1945 roku. Duża część obiektów, należących do Systemu Środkowej Odry, została wysadzona i zniszczona w 1945 r. przez Rosjan oraz w latach 50. przez wojska polskie. Nieliczne zachowane w całości obiekty, szczególnie w wałach przeciwpowodziowych, były zasypywane, pozostałe są systematycznie niszczone przez złodziei złomu. Ale dzięki pasjonatom z “Skansenu Fortyfikacyjnego Czerwieńsk”, którzy na własną rękę i za własne pieniądze doprowadzili schrony do stanu ich świetności możemy je dzisiaj podziwiać z zachwytem, niektórzy “opiekunowie” założyli stowarzyszenia by móc sprostać zadaniom jakie przed nimi stały i stoją:
“Dolnośląskie Towarzystwo Miłośników Zabytków”
“Skansen Fortyfikacyjny Moto Militarni”
i inni pasjonaci których miałem okazję poznać.