Były sobie łazanki,grzyby świeże i trochę obsmażonych z cebulką, które zostały mi z dnia poprzedniego. Hmm, trzeba jakoś zagospodarować ten pozostały posiłek, szkoda marnować tak dobre jedzonko.To przed ogniskiem do sklepu po trzy produkty: Do garnka wpadły łazanki i gotowe grzyby z cebulką, wszystko to zostało wymieszane z kapustą kiszoną i czekało na pozostałych uczestników …