Opuszczone Polskie jednostki wojskowe PODZIEMNA POLSKA

Gdynia i jej fortyfikacje

Od czasów poprzedzających II wojnę światową Gdynia jest główną bazą Polskiej Marynarki Wojennej. Zarówno przed wojną, w czasie wojny jak i po jej zakończeniu wznoszono tu liczne budowle obronne: baterie nadbrzeżne i przeciwlotnicze, schrony dla wojska i ludności, a także obiekty zaplecza umożliwiające funkcjonowanie garnizonu.
I to jest powód wyprawy do Gdyni.
Zima!
6-ta rano, to jeszcze noc, deszcz przeplatany śniegiem cały czas pada, tak będzie do godziny 14.
Nie zrażony warunkami pogodowymi wyruszam po przygodę, szukać Gdyńskich fortyfikacji.
Swoją przygodę rozpoczynam od Kolibek przy Kępie Radłowskiej.

Po II Wojnie Światowej w Polsce konieczne stały się prace nad budową systemu obrony Wybrzeża. Już zaraz po wojnie, rozpoczęto planowanie stanowisk artylerii nadbrzeżnej, a ich największą koncentrację przewidziano w rejonie głównej polskiej bazy marynarki wojennej w Gdyni. Wzorowano się między innymi na doświadczeniach kampanii wrześniowej z 1939 roku i projekcie 31. „Cyplowej” Bateria Artylerii Nadbrzeżnej im. Heliodora Laskowskiego, na Helu oraz równie słynnej, choć o znacznie mniejszej użyteczności bojowej, baterii Canet z Oksywia.
W sumie powstało 7 Baterii Artylerii Stałej (BAS) broniących dostępu do Trójmiasta:
3 na Półwyspie Helskim:
– 3. BAS Hel-Bór
– 13. BAS Hel-Cypel
– 27. BAS Hel-Cypel
34. BAS Rozewie
3 baterie na terenie Trójmiasta:
– 25. BAS Gdańsk- Stogi (Sianki)
– 28. BAS Gdynia-Oksywie
– 11. Bateria Artylerii Stałej w Gdyni-Redłowie,

2 października 1946 do Gdyni-Redłowa przeniesiony został 31. Dywizjon Artylerii Nadbrzeżnej. Pierwszym dowódcą jednostki mianowano słynnego kmdr por. Zbigniewa Przybyszewskiego, który w kampanii wrześniowej 1939 dowodził 31. Baterią Artylerii Nadbrzeżnej im. Heliodora Laskowskiego.
W 1950 roku przeprowadzono reorganizację struktury i gdyńska jednostka przemianowana została z 31. Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej na 11. Baterię Artylerii Stałej. Kolejna reorganizacja miała miejsce 5 lat później. Wtedy to Gdynia stała się siedzibą sztabu 32. Dywizji Artylerii Nadbrzeżnej, którego częścią stała się 11. BAS w Gdyni-Redłowie.
Zespół schronów Stanowiska Dowodzenia 32. Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej
Bunkier obserwacyjny zsunięty z klifu

 Dwukondygnacyjny schron dowodzenia
Posiadał on własną elektrownię, węglowe filtry, instalację sanitarną, piec. Był on wyposażony we wszystkie urządzenia niezbędne do przetrwania załogi Baterii. Posiadał 5 wejść – z czego 3 poziome, 1 szyb oraz 1 tunel łączący dolny poziom z pozostałymi obiektami.

Magazyn

Schron dla załogi

11. Bateria Artylerii Stałej w Gdyni-Redłowie
Bateria była pierwszą ze zbudowanych po wojnie baterii artylerii nadbrzeżnej.W otoczeniu licznych fortyfikacji zachowały się trzy stanowiska ogniowe, oraz jeden fort zsunięty z klifu.
Stanowiska dział były dwupoziomowe z działobitnią i komorami amunicyjnymi pod nią. Baterię wyposażono w 4 działa 130 mm typu B-13 wz.35 sprowadzone ze Związku Radzieckiego. W czerwcu 1948 znalazły się na działobitniach. 26 czerwca 1948 oddano pierwsze strzelanie techniczne, 12 sierpnia 1948 taktyczne do celu morskiego.
Obiekty Baterii Redłowo:
– 4 działobitnie dla dział 130 mm
– kilka stanowisk dla działek 37 mm wz. 1939 z celownikiem AZP-37-1
– 1 ZPKO (Zapasowy Punkt Kierowania Ogniem)
– 1 GPKO (Główny Punkt Kierowania Ogniem)
– kilka przybateryjnych magazynów amunicji
– elektrownia
– stacja kompresorów
– stanowisko reflektora
Obecnie spora część tych obiektów znajduje się na terenie jednostki wojskowej. Na szczęście stanowiska baterii są ogólnodostępne.

Na przełomie 1984 i 1985 roku stanowisko armaty nr 2, podmyte przez morze,
osunęło się z klifu.

Droga do stanowisk ogniowych wiedzie przez teren bardzo silnie ufortyfikowany. Działa otacza system ponad 3 kilometrów oszalowanych prefabrykowanymi żelbetowymi płytami, transzei (częściowo zlikwidowanych) oraz żelbetowych kopuł stanowisk CKM i RKM broniących baterii przed bezpośrednim atakiem.Jest to część dawnego Kompanijnego Rejonu Umocnionego o znaczeniu przeciwdesantowym. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Loading

Podobne posty