Pierwsza wzmianka o istnieniu grodu obronnego na Górze Fortecznej (Zamkowej) w Kłodzku pochodzi z relacji Kosmasa, czeskiego kronikarza. Należy sądzić, że był to zespół drewnianych budynków otoczonych palisadą – w takiej formie zdobył go i spalił czeski książę Sobiesław w roku 1114.
Na przełomie XIII i XIV wieku roku gród został przebudowany, prawdopodobnie przez księcia Henryka IV Probusa, na warowny zamek. Był on siedzibą kolejnych przedstawicieli śląskiej linii Piastów, którzy władali ziemią kłodzką, Henryka VI Dobrego (1327–1335) i Bolka II Ziębickiego (1337–1341). Za czasów Jerzego z Podiebradów zamek stał się komfortową rezydencją, stanowiącą okazałą siedzibę władcy hrabstwa kłodzkiego.
W 1622 roku po bitwie na Białej Górze wojska austryjackie opanowały miasto. Średniowieczne mury zastąpiono kurtynami i bastionami. Na zlecenie Habsburgów wzniesiono wtedy trzy bastiony: Jabłonki, Ludmiły i Wacława. Były one podstawą umocnień twierdzy, tworzyły tzw. dzieło koronowe, osłaniające Górę Forteczną od północy i wschodu. Natomiast od południa i zachodu wybudowano bastiony Alarmowy i Dzwonnik oraz półbastion Orzeł. Kompleks tych umocnień otaczał położony na szczycie zamek, był on częściowo dostosowany do systemu umocnień. Bastiony zostały osłonięte rawelinami – Polnym i Jabłonką oraz fosą. Tym samym odbudowano i zmodernizowano zamek nadając mu bardziej współczesny kształt.
Twierdza Kłodzko zawdzięcza królowi pruskiemu Fryderykowi II Wielkiemu, który odebrawszy Austrii Hrabstwo Kłodzkie w wyniku I wojny śląskiej w 1742 r. wydał rozkaz rozbudowy Twierdzy.
Plany Fryderyka II obejmowały umocnienie nowo zdobytych terenów poprzez budowę twierdz i warowni. W ten sposób powstała cała linia umocnień: Szczecin, Głogów, Wrocław, Świdnica, Srebrna Góra, Kłodzko, Nysa, Koźle. Tak więc za panowania Fryderyka II rozbudowano i ufortyfikowano ją znacząco, na pierwszy plan wysuwając jej obronny charakter.
Twierdza Kłodzko, pamiętająca wojny śląskie oraz kampanię napoleońską , jest bezcennym zapisem historii i niezwykłym zabytkiem fortyfikacyjnej myśli inżynieryjnej. O wyjątkowości twierdzy decyduje m.in. rozbudowany i unikatowy w skali Europy system korytarzy kontrminerskich. Pierwotny, stworzony przez Austriaków system, został rozbudowany przez Prusaków do wielokilometrowej sieci podziemnych chodników otaczających Twierdzę od strony północnej, czyli najbardziej dostępnej dla wroga.
Ale wracamy do tematu.
Dopełnieniem pruskiej rozbudowy twierdzy jest wyburzenie zamku, w miejscu którego powstał donżon, centralne dzieło obronne twierdzy. Donżon zawierał kilkupoziomowe kazamaty, a w ich wnętrzach umieszczono, 42 działobitnie, zbrojownię, magazyny żywności, piekarnię i pomieszczenia dla załogi.
W 1760 roku Twierdza Kłodzka została zdobyta przez wojska austriackie, które okupowały ją przez trzy następne lata. Wydarzenie to zasługuje na szczególną uwagę z tego względu, że Kłodzko w swojej długiej historii nigdy dotąd nie zostało zdobyte szturmem. Doszło do tego podczas wojny siedmioletniej (1757-63), w której Prusy musiały stawić czoło koalicji czterech armii: Austrii, Rosji, Francji i Saksonii. Strategicznym celem Austriaków było odzyskanie Śląska z Hrabstwem Kłodzkim, jakie utracili w wyniku Wielkiej Wojny Śląskiej. 7 czerwca 1760 miasto zostało otoczone i podjęto przygotowania do oblężenia. Siły oblegających pod dowództwem gen. Draskowitscha liczyły około 17.000 żołnierzy, załogę zamku natomiast stanowiły 4 bataliony piechoty, 1 batalion grenadierów, 1 kompania minerów, 60 huzarów, 300 rekrutów i obsługa artylerii dla 200 dział, w sumie około 2.500 żołnierzy.
Żołnierze pruscy, w znacznej części siłą wcieleni do armii, przechodzili teraz setkami na stronę nieprzyjaciela, a nadchodzące oddziały austriackie witali okrzykami na cześć cesarzowej. Znajdujący się na zamku oficerowie dopełnili rozmiarów klęski, kiedy nie próbując nawet porozumieć się z głównodowodzącym, rozkazali uderzyć w bębny na znak kapitulacji i poddali warownię.
Tym oto sposobem po zaledwie kilku godzinach walki oddziały cesarskie, tracąc jedynie 68 zabitych i 144 rannych, zawładnęły pruskim “kluczem do Śląska”. Podpisany 15 lutego 1763 roku pokój w Hubertsburgu położył kres długiej wojnie. Hrabstwo Kłodzkie, pomimo że Austriacy proponowali jego wymianę na Śląsk opawski i karniowski, oddane zostało Prusom.
Oblężenie i zdobycie fortyfikacji kłodzkich przez wojska austriackie w 1760 roku wykazały szereg braków i słabych punktów w systemie obronnym budowli i pod kierunkiem budowniczego twierdzy w Srebrnej Górze płk. Ludwika von Regelera rozpoczęto kolejny etap rozbudowy nadający twierdzy kłodzkiej końcowy, zbliżony do współczesnego kształt. Rozebrano zamek gotycki, którego miejsce zajął Śródszaniec-Donżon wyposażony w cylindryczną wieżę obserwacyjną, otoczoną bastionami i kazamatami. Donżon był najwyżej usytuowanym, centralnym elementem zespołu fortecznego, z tego też względu traktowany był jako miejsce ostatecznej obrony w przypadku ataku przeciwnika.
Jedną z metod zdobywania Twierdz było robienie przez wrogich minerów podkopów pod zewnętrzne dzieła obronne Twierdzy w celu ich wysadzenia. Aby zabezpieczyć Twierdzę Kłodzko przed takim działaniem, stworzono system chodników kontrminowych, czyli podziemnych korytarzy, którymi obrońcy mogli rozpoznawać podziemne zagrożenie ze strony przeciwnika jak również za pomocą min likwidować podkopy wroga. W Kłodzku łączna długość tych korytarzy wynosi ok. 7 km.