W 1932 roku władze niemieckie podjęły decyzję o zastąpieniu kanału Kłodnickiego nowocześniejszym kanałem Gliwickim. W następnym roku ustalono, że nosić będzie on imię Adolfa Hitlera. Prace ruszyły w roku 1933 i zostały zakończone w 1939, kiedy uroczyście otworzył go Rudolf Hess. Na długości prawie 41 km zbudowano 6 podwójnych śluz komorowych, które dziś zaliczają się do zabytków techniki. Są to śluzy: Łabędy, Dzierżno, Rudziniec, Sławięcice, Nowa Wieś i Kłodnica. W 1938 roku otwarto w Gliwicach port wraz z bocznicą kolejową. Możliwości przeładunkowe portu wynoszą obecnie 5 mln ton towarów rocznie. Dzisiaj ta droga wodna odgrywa coraz większą rolę turystyczną. W porcie w Gliwicach powstała marina, czyli przystań jachtowa, która jest połączona siecią dróg wodnych z Europą. Dlatego też można tutaj zacumować, ale również wyruszyć stąd w podróż i dopłynąć aż do Berlina, Amsterdamu czy Marsylii. Podczas budowy Kanału Gliwickiego trzeba było rozwiązać problem z płynącą sobie od niepamiętnych wieków rzeką Kłodnicą, której akurat niewielki odcinek stanął na drodze realizacji „sztucznej rzeki”. Syfon Kłodnicy zbudowano z rur betonowych ułożonych pod dnem Kanału Gliwickiego, z których każda ma przekrój 3 m² i mierzy około 50 m długości. Zbudowano wtedy także dwa odcinki nowego koryta rzeki Kłodnicy przed i za syfonem. Następnie zmieniono bieg Kłodnicy i skierowano nowym korytem do przepustu.