Kiedy pogoda nie sprzyja wypoczynkowi na świeżym powietrzu, to w Palmiarni Poznańskiej można poczuć odrobinę lata, nawet w deszczowe dni, jest przyjemnie, jest ciepło, nie leje się na głowę choć za oknami aura nie sprzyja. Utworzona w 1911 roku, palmiarnia wizualnie, z zewnątrz raczej nie zachwyca. Widać, że jest już dość mocno nadgryziony zębem czasu. Jednak radość z wizyty w takim nieznanym, tropikalnym miejscu bardzo szybko pozwala zapomnieć o tym niezbyt przyjemnym pierwszym wrażeniu.
W Palmiarni Poznańskiej dominują najróżniejsze rodzaje roślin – wedle oficjalnych informacji jest ich aż 17 tysięcy i należą do 1100 gatunków. Spotkamy tu między innymi roślinność tropikalną i subtropikalną, rośliny klimatu umiarkowanego oraz bogaty zbiór amerykańskich flory.
Palmiarnia poznańska to największy tego typu obiekt w Polsce i jeden z największych w Europie. Jest to jednocześnie jedna z najstarszych palmiarni na naszym kontynencie. Obiekt składa się z 9 pawilonów.
Oprócz zbiorów roślinnych w palmiarni znajduje się również akwarium, które powstałe w 1922 roku było pierwszym w Polsce akwarium publicznym. Aktualnie w zbiornikach można zobaczyć 170 gatunków ryb.
Losy palmiarni były burzliwe, częściowo zniszczyły ją bomby w czasie II wojny światowej, odbudowana działała kilka dekad, jednak pod koniec lat 70, była już w tak złym stanie, że została zamknięta. Co ciekawe, mimo tych perturbacji większość rośli przetrwała i od 1992 roku, kiedy palmiarnię po remontach znów udostępniono zwiedzającym, służy nam do dnia dzisiejszego.